TÅ‚ok w pociÄ…gu. Nagle ktoÅ› krzyczy:
– Czy w wagonie jest lekarz?
– Jestem – mówi lekarz i przeciska siÄ™ do woÅ‚ajÄ…cego. Gdy skoÅ„czyÅ‚, ten mówi:
– Choroba gardÅ‚a na 6 liter.
Za kogo się wczoraj przebrałeś?
Za przelew. I nie przyszedłem.
Idzie garbaty na cmentarz i spotyka ducha. Duch go pyta:
– Co masz?
– Garba!
– To daj! – i zabraÅ‚ mu garba
Garbaty biegnie ucieszony pochwalić siÄ™ zezowatemu. Ten sobie myÅ›li: „PójdÄ™ do niego to mi zabierze zeza!”
Poszedł na cmentarz i spotkał ducha.
– Co masz?
– Zeza!
– A garba masz?
– Nie!
KlepnÄ…Å‚ go po plecach.
– No to masz!
Dlaczego miarkÄ™ wpuszczono na bal maskowy, a innych rzeczy nie?
Bo miarka się przebrała.
[Not a valid template]