-JesteÅ› Jasiu za mÅ‚ody by palić! – krzyczy ojciec.
-Też zacząłeś palić w 5 klasie!
-Ale ja wtedy miałem 18 lat!
Turysta w Zakopanem wchodzi do baru, siada przy barze i pyta:
– Barman, co polecisz do picia?
Barman na to:
– Ano, panocku drink „Góra cy”!
Turysta:
– Jak to „Góra cy”?!
Barman:
– Widzicie, bierzemy sklanecke wina… no dwie… góra cy i wlewamy do garnka. Później bierzemy sklanecke piwa… no dwie… góra cy i wlewamy do tego samego garnka. NastÄ™pnie sklanecke wódecki… dwie… no góra cy i wlewamy to do tego samego garnecka. Na koniec bierzemy sklanecke koniacku… no dwie… góra cy i wlewamy do garnka. Garnek stawiamy na ogniu i miesajÄ…c grzejemy cas jakiÅ›. Później nalewamy i pijemy sklanecke… dwie… no góra cy. Po wypiciu wstajemy… robimy krocek… dwa… no góra cy!
Nie jem po szóstej!
– SiÅ‚a woli?!
– Nie, przyzwyczajenie – sześć porcji i wystarczy.
– Halo, Sylwek? Siema.
– Cześć.
– Mam do ciebie proÅ›bÄ™: nie przychodź do nas wiÄ™cej!
– Dlaczego?!
– Po twojej ostatniej wizycie srebrne Å‚yżeczki nam zginęły.
– Jak Boga kocham, ja ich nie ukradÅ‚em!
– Wiem. ZnalazÅ‚y siÄ™. Ale niesmak pozostaÅ‚…
[Not a valid template]