Z przymrużeniem oka.

Przychodzi baba do lekarza.
– Panie doktorze źle widzÄ™ z bliska. – mówi baba.
– A z daleka? – pyta doktor.
– Z daleka, z daleka, aż z CzÄ™stochowy.

Idzie chłopak przez las i słyszy głos żaby dobiegający z trawy:
– Jestem zaklÄ™tÄ… księżniczkÄ…. Odczarujesz mnie, jeżeli mnie pocaÅ‚ujesz.
Chłopak uśmiechnął się, schował żabę do kieszeni i poszedł dalej. Żabka zrozpaczona straciła nadzieję na zdjęcie klątwy i pyta go:
– SÅ‚uchaj, czemu ty jesteÅ› taki dziwny? MógÅ‚byÅ› przez rok robić ze mnÄ…, co zechcesz, a ty nic…
Chłopak wyjął żabkę i mówi:
– Jestem informatykiem, na dziewczyny nie mam czasu, ale gadajÄ…ca żaba to fajna rzecz.

Policjant zatrzymuje samochód, którym jadą trzy osoby.
– GratulujÄ™ – mówi policjant – jest pan tysiÄ™cznym kierowcÄ…, który przejechaÅ‚ nowÄ… szosÄ….
Oto nagroda pieniężna od firmy budującej drogi!
Obok pojawia siÄ™ reporter i pyta:
– Na co wyda pan te pieniÄ…dze?
– No cóż – odpowiada po namyÅ›le kierowca – chyba w koÅ„cu zrobiÄ™ prawo jazdy…
Żona kierowcy z przerażeniem:
– Nie sÅ‚uchajcie go panowie… On zawsze lubi żartować, gdy za dużo wypije!
W tym momencie z drzemki budzi się, siedzący z tylu dziadek i widząc policjanta zauważa:
– A nie mówiÅ‚em, że skradzionym samochodem daleko nie zajedziemy!…

Autor: admin

Udostępnij post na:

Skip to content