„Oliwia Głuszek rozpoczęła swoją edukację plastyczną w centrum Kultury będąc przedszkolakiem. Pamiętam jak przychodziła na zajęcia z wielką kokardą na głowie i z zapałem wykonywała wszystkie prace. Potem pojawiała się z przerwami, ale odkąd sprecyzowała swoje plany życiowe zaczęła pracować intensywnie uczestnicząc w zajęciach i konkursach, w których często była wyróżniania i nagradzana. Zawsze chętnie angażuje się w pomoc i pracę z dziećmi przy zabawach choinkowych, andrzejkowych, piknikach czy Święcie Ziemi Gdowskiej”
Anna Suchoń, instruktor plastyki w CK w Gdowie
Zapraszamy na wywiad z Oliwią Głuszek, uczestniczką VIII Festiwalu CK-art, która zdobyła wyróżnienia w kategoriach: Fotografia i Rysunek oraz II miejsce w Malarstwie.
MG: Kiedy odkryłaś, że masz talent plastyczny?
OG: Nie myślałam tak o tym, to, że umiem coś narysować było dla mnie naturalne. Rysuję chyba od przedszkola. Zawsze jak pamiętam interesowałam się rysowaniem, malowaniem, byłam też zachęcana do tego i w domu i w przedszkolu. Może mam talent po moim pradziadku, który do dzisiaj maluje. W rodzinie jest trochę osób, które umieją rysować, ale nie poszły w tym kierunku, nawet hobbistycznie tym się nie zajmują.
MG: Co daje Ci malowanie, rysowanie?
OG: Na pewno mnie to odpręża. Daje mi dużo spokoju, zapomnienia o problemach czy zmartwieniach. Tworzenie prac plastycznych sprawia mi przyjemność i satysfakcję. To moja wielka pasja.
MG: Która z technik jest Ci najbliższa?
OG: Staram się nie ograniczać do jednej techniki. Obecnie najczęściej maluję akwarelami, uwielbiam te farby, ale też często rysuję, czasem fotografuję. Kiedyś dużo szkicowałam. Uważam, że nie warto zamykać się na jedną technikę, że dobrze jest poznawać nowe rzeczy. Lubię pogłębiać swoją wiedzę. I tak planuję, jak tylko będę mieć czas, aby podciągnąć się z fotografii, zdobyć warsztat.
MG: A co malujesz najchętniej?
OG: To też zmieniało się z biegiem czasu. Teraz najchętniej sięgam po wspomniane już akwarele i maluję krajobrazy, z natury, czasem zwierzęta. Wcześniej najbardziej lubiłam rysować portrety.
MG: Już niedługo czeka Cię egzamin dojrzałości. Co planujesz robić po maturze?
OG: Bardzo chciałabym dostać się na ASP w Krakowie, na architekturę wnętrz. Jednak gdyby się nie udało, jako drugą opcję biorę pod uwagę Uniwersytet Pedagogiczny, Wydział Sztuki. Na pewno chciałabym związać w przyszłości moją pracę zawodową właśnie ze sztuką. Uniwersytet Pedagogiczny pozwoliłby mi pogodzić dwie rzeczy, które uwielbiam, sztukę i pracę z dziećmi. Bardzo lubię spędzać czas z młodszymi. Mam czworo kuzynostwa, z którymi spotykam się regularnie, i zazwyczaj ten czas mija nam właśnie na wspólnych pracach plastycznych. Ale póki, co, priorytetem jest ASP.
MG: W tym roku zdobyłaś dwa wyróżnienia i drugie miejsce w malarstwie na festiwalu CK-art. Który z dotychczasowych sukcesów był dla Ciebie najważniejszy?
OG: Generalnie udział w festiwalach CK-art organizowanych przez Centrum Kultury w Gdowie jest dla mnie bardzo ważny. Staram się uczestniczyć co roku. Pierwszy raz zgłosiłam moje prace na trzecią edycję, a później tylko raz miałam przerwę, w pierwszej klasie liceum, kiedy chodziłam do szkoły na popołudnie, i naprawdę nie miałam czasu, aby coś przygotować. Ale teraz znów jestem co roku. A jeśli chodzi o sukces, jaki mnie najbardziej cieszył to było niewątpliwie pierwsze miejsce w CK-arcie, jak byłam w III klasie gimnazjum. Zawsze udawało mi się zdobywać tutaj wyróżnienia, nawet miejsca na podium, ale nie pierwsze. I właśnie ten sukces w 2014 roku sprawił mi najwięcej radości.
MG: Na koniec chciałam zapytać co lubisz robić poza szeroko pojętą sztuką?
OG: Poza sztuką..Hm, trudne pytanie 🙂 Bardzo lubię czytać książki, choć teraz z racji tego, że przygotowuję się do matury z historii sztuki, czytam dużo, ale wszystko w jednym temacie. I lubię spędzać czas z dziećmi, ale o tym już wspomniałam.
MG: Dziękuję za rozmowę, życzę powodzenia na maturze i indeksu na ASP.
OG: Dziękuję bardzo
