Zarabie pełne psiaków

W niedzielne popołudnie, gdowskie Zarabie należało do psiaków, bowiem odbyła się tam trzecia edycja „Popołudnia z psiakiem”. 

Miłośnicy zwierząt mieli okazję nie tylko spędzić czas ze swoimi pupilami czy wziąć udział w rozmaitych rozrywkach i konkursach ale również mogli pomóc zwierzętom. Wydarzenie było okazją do przygarnięcia psiaków ze Schroniska w Borku- Fundacja Straż Obrony Praw Zwierząt , które wraz z podopiecznymi, którzy szukają nowego domu, zjawiło się na gdowskim Zarabiu. 

Podczas wydarzenie można było bezpłatnie zaczipować swoje zwierzęta oraz odebrać darmowe zestawy niezbędne do sprzątania po swoim psie a także odwiedzić stanowiska dedykowane pieskom przygotowane przez Salon „Uroczy Pies” z ul. Wiedeńskiej w Gdowie oraz producenta karmy „Gęsia Skórka”, który ufundował również puchary w konkursie Psi Patrol. I to właśnie konkursy:  zręcznościowy dla psów i ich właścicieli oraz na najmilszego psa cieszyły się największym zainteresowaniem. Emocji było mnóstwo, zgromadzeni z zapałem dopingowali swoich ulubieńców.

W konkursie zręcznościowym PSI PATROL w formie mini toru przeszkód wzięło udział 17 psiaków. Tor przygotowany przez zaprzyjaźnionych miłośników psów: Tomasza Jamkę i Mateusza Jawgiela pokonali z najlepszym wynikiem: KOFFI, RASTI I KAWA zdobywając nagrody i pamiątkowe Puchary.

Konkurs na Najmilszego Psa cieszył się jak co roku dużym zainteresowaniem. Na przygotowanym „wybiegu” zaprezentowało się 28 psiaków. W tym konkursie głos należał do publiczności, która oddała łącznie 136 głosów na swoich kandydatów. Najwięcej głosów otrzymali:  RASTI, KUBA I BARYŁKA zostając najmilszymi psiakami tegorocznej edycji wydarzenia.

-czytamy na stronie gminy Gdów.

Nagrody wręczyli Wójt Gminy Gdów – Zbigniew Wojas, Zastępca Wójta – Grzegorz Piętak oraz kierownik Referatu Rolnictwa, Leśnictwa i Ochrony Środowiska Urzędu Gminy – Tomasz Miszczyk.

Nie tylko zwierzęta miały okazje na rozrywkę, gdyż były też takie atrakcje jak dmuchany zamek, malowanie buzi, stoisko z lodami oraz lemoniadą za jeden uśmiech”. A także ognisko, na którym każdy mógł sobie sam upiec kiełbaskę, wrzucając drobne datki na rzecz schroniska w Borku.

 

 

 

 

 

   

Autor: Redaktor 5

Udostępnij post na:

Skip to content