W Wielkanoc chłop wchodzi do stodoły i mówi do krowy:
– Mućka, powiedz co!
– Nic z tego! Ja mówiÄ™ tylko w WigiliÄ™.
– Kochanie co mi kupiÅ‚eÅ› na urodziny?
– Wyjrzyj przez okno. Widzisz tego czarnego mercedesa?
– Nooo!!! WidzÄ™ !!! WIDZĘ!
– No to rajstopy w tym kolorze ci kupiÅ‚em..
Miałem ciężką noc, więc rano w autobusie trochę przysnąłem. W rezultacie przegapiłem przystanek. Pasażerowie nie byli szczególnie zadowoleni z tego powodu.
Kłóci się dwóch biologów:
-Twoja stara to nosi zakupy w siateczce śródplazmatycznej!
Drugi na to:
-A twoja to robi zdjęcia aparatem Golgiego!
Ameba zażenowana ich zachowaniem wtrąca się i mówi:
-Zaraz was kopnÄ™!
Biolodzy się śmieją i mówią wspólnie:
-Niby czym?
-Nibynóżką