Z przymrużeniem oka

ParÄ™ godzin przed koncertem zespoÅ‚u „Dżem”.
– Dzisiejszy koncert zostaÅ‚ odwoÅ‚any.
– Czemu?
– Bo nie ma Dżemu.

W gabinecie na fotelu siedzi facet z rozdziawionÄ… paszczÄ… a dentysta mu coÅ› grzebie.
– Co sÅ‚ychać u pana żony? – pyta dentysta.
– Ble ghy wmyn… – odpowiada facet.
– O… zrobiÅ‚a prawo jazdy. A co u dzieci?
– Wlymi gnyfy mlio.
– Najstarsze ma 13 lat, patrz pan jak ten czas leci. Dobrze, proszÄ™ teraz popÅ‚ukać i wypluć.
– Panie doktorze, kiedy nastÄ™pna wizyta? – pyta facet.
– SÅ‚ucham?
– Kiedy mam przyjść?
– Nie rozumiem…
– Wzsmi ghle?
– Aaa… Za tydzieÅ„, w Å›rodÄ™ o 8:00.

– Mój mąż jest taki leniwy, że nawet Å›mieci nie wyniesie.
– Mój to nawet w Windowsie kosza nie opróżni!

Godzina 6 nad ranem. Wraca facet z baru do domu i spotyka żonę na progu:
– Mam nadziejÄ™, że istnieje jakiÅ› dobry powód, dla którego przychodzisz o tej godzinie do domu.
– Åšniadanie, kochanie, Å›niadanie.

[Not a valid template]

Autor: admin

Udostępnij post na:

Skip to content