Wyjątkowe spotkania świąteczne z osobami samotnymi i starszymi

Minione Święta wielkanocne obchodziliśmy w wyjątkowych okolicznościach. Z racji pandemii wszystkim towarzyszyła atmosfera niepewności i obaw. Nie było nam dane uczestniczyć osobiście w czuwaniu przy grobie Jezusa w parafialnych kościołach, a modlitwa i refleksja miały inny wymiar.

Święcenie pokarmów również odbyło się w innych okolicznościach, ale też staraliśmy się aby przygotowania, wzajemna pomoc, wsparcie miały szczególny wymiar wprowadzając nas w przeżycia najważniejszych Świąt w Roku Liturgicznym.

Nie było życzeń w szerokim gronie, nie było corocznego kiermaszu na rynku w Gdowie z tradycyjnym żurkiem na serwatce, którym częstuje gospodarz Gminy Gdów Zbigniew Wojas. Degustując żurek mieliśmy możliwość składania sobie życzeń, wymiany przepisów na baby Wielkanocne, a niejednokrotnie była to też sposobność do spotkania znajomych, powrotu na chwilę do wspomnień i refleksji nad przemijaniem.

Nie było nam dane spotkać się z samotnymi, którzy każdego roku goszczeni są tradycyjnymi wielkanocnymi potrawami przez Wójta Gminy Gdów Pana Zbigniewa Wojasa ani złożyć życzeń, które są najważniejszą częścią tego spotkania…..

W tym roku zostały one przekazane przez gospodarza naszej gminy Pana Zbigniewa Wojasa wraz z potrawami do domów osób samotnych, które nie mają bliskich, a panująca pandemia zabrała im szereg nadziei i radości.

Przygotowaniem potraw i ciast zajęła się Spółdzielnia Socjalna Tradycje Regionalne.

Prezes Spółdzielni Socjalnej Tradycje Regionalne Pani Ewelina Sala pytana o klimat w jakim odbywało się dostarczanie potraw i składanie życzeń jest wzruszona. Mówi , że tak pozytywnego odbioru nie spodziewała się. Nasi samotni to niejednokrotnie wdowy, samotni z wyboru lub doświadczeni przez los. Podczas spotkania okazali radość, a niejednokrotnie również zaskoczenie. Fakt, że Wójt gminy podtrzymał tradycję i dotarł z życzeniami było bardzo ważnym gestem. Prezes spółdzielni miała również sposobność złożenia życzeń od siebie i wszystkich pracowników Spółdzielni.

Mieszkanka Bilczyc pytana czy smakowały jej potrawy, opowiada że przyjechała wysoka pani, blondynka chyba…uśmiechnięta, pogodna i niesie reklamówkę a w niej żurek, sałatka , ciasto , chrzan i wiejski chleb. Pytam czy pani to sprzedaje a w odpowiedzi usłyszałam, że to od Wójta Pana Zbigniewa Wojasa. Złożyłyśmy sobie życzenia, podkreśliła , że przekazuje życzenia od Wójta Gminy Gdów a ciepło, które przywiozła z sobą ta młoda kobieta dało mi sporo radości. Widziałam znów salę w dawnym gimnazjum w Gdowie, naszego Wójta, Księży, Radnych Gminy Gdów, zespół Serenada…

Mieszkanka Liplasu pytana kto Jej złożył w tym roku życzenia świąteczne w tym szczególnym czasie mówi, że wójt Zbigniew Wojas. Jej zaskoczenie jest nieudawane i szczere. Chwali smak potraw i wyśmienity chleb. Ubolewa, że z wrażenia zapomniała zaprosić tą panią na kawę.

Droga Pani jak wróci poczucie bezpieczeństwa, minie bezpowrotnie strach o jutro wypijemy znów kawę świąteczną w siedzibie obecnej Szkoły Podstawowej im Św. Jana Kantego w Gdowie.

Mieszkanka Zręczyc opowiada nam, że podjechał pod dom samochód, plewię sobie moje kwiatuszki w ogródku które dają mi wiele radości i ani myślę odrywać się od moich zajęć. Wychodzi szpakowaty pan z bródką. Idzie prościutki taki, poważny jak nie wiem co. Myślę sobie handel obwoźny. Podniosłam głowę i mówię; panie jo nie jest zainteresowano. Dziękuję panu. Pan przyniósł reklamówkę przedstawił się, że jest pracownikiem Urzędu Gminy w Gdowie, że przyjeżdża od Wójta Gminy Gdów. Mówię mu a …przecież to nas Zbysiu. Wiem ze on Wójt. On przeciez nas. I zawse będzie nas. Pani co tam tego było. Miałam ze upiekę drożdżowe z kruszonką ale ręce nie te, siły nie te. Dziekuje ci Zbysiu. Tyś zawse taki był. O kazdym pomyśli, kozdygo wysłucho, pomoze jak tylko do rady. Oj radości miałam. Dobre te ciasta a zurek Pani jaki prymny.

Mieszkanka Bilczyc pytana czy mąż choryod lat uczestniczył w takich spotkaniach wspólnych z samotnymi organizowanych przez Wójta Gminy Gdów mówi, że nie. Zawsze uważał, że są bardziej potrzebujący. Postępująca choroba sprawiła, że w tym roku nie było najmniejszych szans na pieczenie babki czy mazurka. Oczekiwanie na Zmartwychwstanie Chrystusa wypełniały cisza i opieka nad mężem. Przekazany prowiant i życzenia od Wójta Gminy Gdów sprawiły nam wiele radości. Mieszkamy w Gminie Gdów 19 lat. Szanuję tego człowieka. Widzę Jego poświęcenie i charyzmę. Dziękujemy Panie Wójcie.

Kochani niemożliwe staje się możliwe. W tym trudnym czasie zatęskniliśmy za bliskością naszych krewnych, za wspólnym stołem, za koszyczkami mieniącymi się w kolorach wiosny. Może fakt, że musieliśmy się zatrzymać, respektować ograniczenia pomimo wewnętrznego buntu pozwoli docenić to wszystko co zabrała nam pandemia a co było na wyciągnięcie dłoni. Może prorocze wręcz słowa Księdza Twardowskiego „Śpieszmy się ludzi kochać, tak szybko odchodzą” nabiorą nowego wymiaru.

Ktoś kiedyś powiedział; Pamiętajmy…bo zapominanie jest korzeniem wszelkiego zła. Pamiętajmy zatem o tym co dobre nas spotkało, nieśmy z sobą miłość i zrozumienie. Okres wielkanocny trwa, niech wszystkie Łaski od Zmartwychwstałego Chrystusa chronią nas i bronią przed złem i zagrożeniem, niech wróci poczucie bezpieczeństwa i ładu, niech będzie nam dana przyszłoroczna Wielkanoc jak dawniej.

Autor: Redaktor1

Udostępnij post na:

Skip to content