Wolontariat – czemu nie?

Nieważne jak się nazywasz, ile masz lat, z jakiego domu pochodzisz i co będziesz robić za 10 lat- na pewno nadajesz się na wolontariusza i już dziś możesz zacząć działać! Pole, na którym możesz działać jest tak szerokie, że każdy znajdzie coś dla siebie.

Zacznijmy od początku, czyli wyjaśnijmy czym jest wolontariat. Otwierając Internet znajdziemy wiele definicji tego słowa, jednak różnią się one między sobą nieznacznie, i wszystkie podkreślają, że wolontariat to świadoma, dobrowolna działalność podejmowana na rzecz innych, wykraczająca poza więzi rodzinno – przyjacielsko – koleżeńskie. Zasady wolontariatu określa ustawa o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie z 2003 roku.

Ciężko podać jednoznacznie typy wolontariatu, ponieważ jest wiele kryteriów wg, których możemy spróbować dokonać podziału. Myślę, że najważniejszym kryterium jest specyfika pracy jaką podejmują wolontariusze. Może być to praca w szpitalach, hospicjach, domach dziecka, świetlicach, ale także w schroniskach dla zwierząt, muzeach, czy urzędach gminy. Możemy pomagać konkretnej osobie, np. poprzez dotrzymywanie towarzystwa i robienie drobnych zakupów dla chorych i starszych ludzi, bądź pomóc dziecku w nauce, ale możemy także pracować z grupą, np. czytając bajki w świetlicy, czy organizując zajęcia plastyczne. Jeśli jesteś miłośnikiem zwierząt możesz zacząć pracę w schronisku lub działać razem z wybraną fundacją na rzecz czworonogów. Jesteś społecznikiem i chciałbyś zrobić coś dobrego dla miejsca, w którym mieszkasz, zgłoś się do urzędu gminy, a tam w zależności od twoich kwalifikacji, umiejętności i chęci- skierują Cię do działu, w którym będziesz mógł najpełniej się realizować.

Możesz zaangażować się w wolontariat w sposób ciągły (np. przez rok odwiedzać podopiecznych w domach czy szpitalach), ale jeśli nie masz czasu, albo na początek nie chcesz się deklarować na tak długi okres, wybierz wolontariat okolicznościowy. Są to wszelkiego rodzaju zbiórki pieniędzy, żywności, koców i karmy dla zwierząt do schroniska, ale także pomoc przy zorganizowaniu konkretnych akcji jak: Dzień Dziecka, Dzień Dawcy, pomoc przy przygotowaniu paczek świątecznych, itp. Jest jeszcze opcja pomiędzy wolontariatem okolicznościowym a długoterminowym, to wolontariat krótkoterminowy. Dobrym jego przykładem jest zaangażowanie się w powszechnie zananą akcję Szlachetna Paczka (np. praca od września do grudnia).

Warto podkreślić, że wolontariat przynosi korzyści nie tylko beneficjentom, ale przede wszystkim samym wolontariuszom. Nie sposób wymienić wszystkich korzyści. Każdy wolontariusz na pewno będzie do tej listy mógł dodać coś od siebie. Zdobywanie pierwszych doświadczeń zawodowych, rozwijanie umiejętności pracy w grupie, szansa na poznanie nowych ludzi to tylko kilka plusów tej działalności. Ważne wydaje się podnoszenie samooceny, dowartościowania przez pracę na rzecz innych, poczucia, ze uczestniczy się w czymś ważnym i potrzebnym.

Katarzyna, która w ubiegłym roku pierwszy raz zdecydowała się na udział w Szlachetnej Paczce opisuje to tak: „zawsze chciałam zrobić coś dla innych, zaangażować się w coś użytecznego, co przyniesie wymierne korzyści. I choć nosiłam się z zamiarem kilka dobrych lat, zawsze stało coś na przeszkodzie. Jak się okazało tym „czymś” była moja wygoda i chyba tchórzostwo lub brak determinacji. Kiedy zaczęły pojawiać się ogłoszenia, że szukają wolontariuszy do akcji stowarzyszenia Wiosna, od razu wiedziałam, że to akcja dla mnie. Jednak czas jaki upłynął do mojego zgłoszenia wypełniony był myślami: mam małe dzieci- nie pogodzę tego, będzie zima, i nie będzie mi się chciało wieczorem wychodzić z domu, zajęte całe dwa weekendy. Dziś sama nie wiem jak tak mogłam myśleć. Już od chwili wysłania formularza zgłoszeniowego czułam jak rośnie we mnie poziom pozytywnej energii do spożytkowania. Po rozmowie z liderem wiedziałam na 100%, że jestem w odpowiednim miejscu. Po spotkaniach z rodzinami, które odwiedzałam i finale akcji… brak słów. Przez cały czas trwania projektu chodziłam jak „nakręcona”- nie wiem skąd, ale miałam w sobie tyle energii, że wystarczyło i na pracę w Paczce i obowiązki domowe. Ludzie, których spotkałam na długo pozostaną w mojej pamięci (i wolontariusze i rodziny), z niektórymi nawet po projekcie udało mi się spotkać na kawę. Udział w Szlachetnej Paczce dał mi poczucie, że robię coś potrzebnego i dobrego, czułam się spełniona i cały czas miałam wrażenie, że jestem tu gdzie powinnam być. Nie muszę mówić, że moje obawy były bezpodstawne. Jeśli tylko czujecie, że chcecie coś zrobić dla innych, nie zastanawiajcie się długo, bo na siłę zaczniecie wymyślać powody, aby tego nie robić. Zacznijcie działać. Skorzystacie z tego przede wszystkim Wy, a przy okazji inni”.

W kolejnych artykułach będziemy zachęcać Was drodzy czytelnicy do zaangażowania się w działania na rzecz innych poprzez wywiady z wolontariuszami, pomysłodawcami różnych akcji, osobami, które są odbiorcami wolontariatu. Będziemy opisywać różnorakie akcje i podejmowane inicjatywy, zastanawiać się co wspólnie możemy dobrego zrobić dla innych na naszym lokalnym, gminnym podwórku.

Autor: administrator

Udostępnij post na:

Skip to content