W dniach od 4 do 8 czerwca 2019 roku odbyła się wycieczka na Ukrainę, w której uczestniczyli uczniowie ze szkół podstawowych z Gdowa i Niegowici. Głównym celem wyjazdu było budowanie pamięci historycznej o Kresach Wschodnich Rzeczypospolitej. Realizacja tego szczytnego celu była możliwa dzięki wsparciu finansowemu Sejmiku Województwa Małopolskiego. Trasę wycieczki przygotował i oprowadzał nas po niej prezes Towarzystwa Naukowego Societas Vistulana –dr Piotr Rabiej.
Przekraczając granicę, przesunęliśmy zegarki o godzinę do przodu i pojechaliśmy do Żółkwi – renesansowego miasta założonego przez hetmana Stanisława Żółkiewskiego. Zwiedziliśmy tam zamek oraz kolegiatę św. Wawrzyńca- miejsce, które w czasach zaborów, obok katedry wawelskiej i Jasnej Góry, pełniło funkcję „panteonu narodowego”. Następnie udaliśmy się do Lwowa na Cmentarz Orląt Lwowskich oraz Cmentarz Łyczakowski, zaświeciliśmy znicze na grobach wybitnych Polaków: Marii Konopnickiej, Stefana Banacha, Gabrieli Zapolskiej, Artura Grottgera i wielu innych.
Drugi dzień naszego wyjazdu to zwiedzanie Lwowa- miasta, które od czasów Kazimierza Wielkiego do 1945 roku było miastem polskim. Zwiedziliśmy min. kopiec Unii Lubelskiej, katedrę ormiańską, kaplicę Boimów, teatr. Spacerowaliśmy po Rynku i po Wałach Hetmańskich, robiliśmy zdjęcia przy pomniku Adama Mickiewicza, uczestniczyliśmy we Mszy Świętej odprawionej w lwowskiej katedrze- miejscu słynnych ślubów króla Jana Kazimierza.
W kolejnym dniu pożegnaliśmy Lwów, zwiedzając cerkiew św. Jura i kościół św. Elżbiety, na którego ścianach widoczne były ślady po kulach z II wojny światowej. Następnie zwiedziliśmy kościół i pałac w Podhorcach, zamek w Olesku – miejsce urodzenia króla Jana III Sobieskiego i zamek w Złoczowie.
Czwarty dzień naszej wycieczki to zwiedzanie Kamieńca Podolskiego- zamku, którego tragiczną obronę opisał w „Panu Wołodyjowskim” Henryk Sienkiewicz, katedry, przy której stoi minaret- pozostałość po panowaniu tureckim, oraz dawnych fortyfikacji miejskich. Z Kamieńca udaliśmy się na drugi brzeg Dniestru do Chocimia. Potężny średniowieczny zamek był świadkiem zwycięstwa hetmana Jana Sobieskiego nad wojskiem tureckim w 1673 roku. Następnie zwiedziliśmy ostatni bastion konfederacji barskiej – Okopy Świętej Trójcy, gdzie spotkaliśmy się z jedyną żyjącą tam Polką – 96 letnią panią Anielą, której przywieźliśmy upominki z Polski. Zatrzymaliśmy się w miejscu, gdzie Zbrucz wpada do Dniestru, tam w latach międzywojennych stykały się granice trzech państw: Polski, Związku Sowieckiego i Rumuni. W drodze do Krzemieńca zwiedziliśmy zamek w Zbarażu.
Ostatni dzień naszej wycieczki to zwiedzanie Krzemieńca – kościół parafialny i muzeum Juliusza Słowackiego oraz ławry w Poczajowie.
W pierwszym dniu wycieczki zostaliśmy podzieleni na 10 grup i każdego dnia rozwiązywaliśmy zadania dotyczące zwiedzanych obiektów i oglądanych filmów („Ogniem i mieczem”, „Pan Wołodyjowski”. Zwycięskie grupy otrzymywały drobne upominki.
Zwiedziwszy Ukrainę, stwierdzamy, że to obcy kraj, ale nasza historia, W wielu miejscach oprócz niebiesko- żółtych barw Ukrainy widać było barwy biało-czerwone. Większość zabytków jest odnawiana dzięki wsparciu różnych polskich organizacji. W kościołach i na cmentarzach są tablice z polskimi napisami. W ukraińskich sklepach ceny są niższe niż u nas, ludzie żyją skromniej, niektóre drogi są bardzo zniszczone, oczekiwanie na granicy – koszmarne. A jednak Ukraina zachwyca pięknem przyrody, wspaniałością zabytków, śpiewnym językiem i zachwyca przede wszystkim tym, ze jest tam część Polski.
Uczestnicy wycieczki
źródło: Szkoła Podstawowa w Niegowici