Upalne lato i okres urlopów spowodował, że tym razem do Gdowa na VI Grand Prix w tenisie stołowym przybyło „tylko” 65 uczestników. Mimo mniejszej frekwencji emocji nie zabrakło, gdyż zobaczyliśmy kilka nowych twarzy o sporych umiejętnościach. Najbardziej organizatorów ucieszył fakt udziału w VI GP sporej grupy zawodników z naszej gminy. Zaliczali się oni do najlepszych, bo zarówno Kacper Turecki (kat. do lat 15), jak i Mateusz Celary (kat. open) znaleźli się w finale.
W kategorii do lat 15 wystartowało 24 zawodników, z których w finale spotkali się po raz trzeci Kacper Turecki i Michał Piekarczyk. Po zaciętym meczu stosunkiem 3:2 w setach zwyciężył Michał, który umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji ogólnej. Na trzecim miejscu turniej zakończył Oskar Jędrzejowski z Wadowic. Wśród dziewcząt najwyżej znalazły się Zuzia Piekarczyk oraz niespodziewanie Anna Skowronek (zajęły miejsca 5-8), która trenuje tenisa dopiero od XI 2017 r. W klasyfikacji ogólnej prowadzi Zuzia przed Martyną Malarczyk oraz Angeliką Filipek.
„Wszyscy uczestnicy otrzymali upominki od naszego partnera czyli firmy Biurotex z Wieliczki, a najlepsze trójki nagrody, którymi były artykuły szkolne ” – wyjaśnił organizator turniejów pan Wojciech Biernat.
W kategorii open wystartowało 41 zawodniczek i zawodników z 3 województw. Tradycyjnie przyjechali zawodnicy z Małopolski i Podkarpacia oraz po raz pierwszy reprezentant Górnego Śląska (z Bielska Białej). W finale spotkali się faworyci czyli Przemysław Błocho (II liga) i Mateusz Celary (do niedawna zawodnik III ligowego Rokicia Szczytniki). Po znakomitym i niezwykle zaciętym meczu (4 sety na przewagi!!!) ostatecznie wygrał Błocho, dla którego to była już druga wygrana z rzędu. Niewiele zmieniło się w klasyfikacji ogólnej. Nadal na prowadzeniu jest Rafał Bruzda, który wyprzedza Andrzeja Dźwiga i Adriana Piegzę. Wśród pań nieznacznie prowadzi Magdalena Łapińska przed Martyną Malarczyk i Dorota Nowacką.
„W klasyfikacji generalnej jeszcze może się wiele zdarzyć. Różnice miedzy zawodniczkami i zawodnikami są niewielkie. Jeden słabszy występ lub nieobecność kogoś na turnieju może przewrócić klasyfikacje do góry nogami. Błocho wygrał po raz drugi i wyjechał z nagrodą ufundowaną przez naszego partnera firmę Modest z Łodzi. W turnieju wzięli już udział uczestnicy z pięciu województw i 2 państw … (USA i Ukraina). Czekamy na następnych” – podsumował turniej W. Biernat.