Kilka tygodni temu prof. Stefan Dousa wraz ze swoim zespołem ukończył pracę przy pomniku ks. Karola Wojtyły, który stanie na rondzie przy ul. Bocheńskiej w Gdowie. Niestety nie udało się zrealizować poprzedniego planu, który zakładał, że monument zostanie odsłonięty podczas Światowych Dni Młodzieży. Złożyło się na to parę przyczyn. Pierwsza z nich jest natury finansowej. Chociaż zbiórka funduszy trwa, brakuje jeszcze sporo. Na konto wpłynęło ok. 70 tys. zł, ofiarowanych przez ponad 100 osób i instytucji.
– Doceniamy ich hojność, jednak to wciąż za mało. Zdaję sobie sprawę, że apele o wsparcie pojawiają się ze wszystkich stron, ale ta inicjatywa spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem i szkoda by było, gdyby nagle przerwano akcję – mówi wójt gminy Zbigniew Wojas. Drugim powodem, dla którego komitet budowy zdecydował o zmianie terminu odsłonięcia pomnika- są problemy organizacyjne i medialne. – Odsłonięcie pomnika byłoby przyćmione wydarzeniami związanymi z Dniami Młodzieży. Nie byłoby szans na nagłośnienie sprawy, ponieważ ekipy telewizyjne i inne media będą zaangażowane w ŚDM – mówi wójt.
Ostatecznie więc podczas światowego spotkania młodych, na rondzie wmurowany zostanie kamień węgielny pod pomnik. Umieszczony też tam będzie baner przedstawiający monument, by goszcząca w gminie młodzież wiedziała, jak będzie wyglądało rondo za kilka miesięcy. Bo kolejny termin odsłonięcia pomnika zaplanowano na październik, na rocznicę rozpoczęcia pontyfikatu św. Jana Pawła II.
– Gdyby pomnik odsłonięto w czasie ŚDM, byłby to bardzo miły akcent, ale skoro się nie uda, będziemy mieli kolejne odsłony papieskich uroczystości – uważa prof. Dousa. – Ja skończyłem swój zakres prac około 20 czerwca. Teraz pomnik jest już w rękach odlewników z Podłęża.
Zaprojektowanie i wykonanie figury ks. Karola Wojtyły, zdaniem profesora, było zadaniem niełatwym, ale satysfakcjonującym. – To była nietypowa sytuacja. Z jednej strony mamy osobę bliską i wszystkim znaną, z drugiej – trzeba ją uchwycić w pewnym momencie historii. Dopasować jej twarz do czasów z końca lat czterdziestych. Stąd moje konsultacje z ludźmi, którzy znali ks. Wojtyłę w tamtym okresie. Ja sam rozmawiałem z nim wielokrotnie, ale już w czasach późniejszych.
Dodatkową motywacją do pracy była dla prof. Dousy świadomość, że ten pomnik nie będzie tylko jednym z wielu monumentów upamiętniających św. Jana Pawła II, lecz będzie inspirował kolejne pokolenia do wprowadzania w życie jego wskazówek. – No bo jeśli przebiega tędy trasa papieskich marszów, jeśli tu młodzież będzie się zbierać przy okazji rożnego rodzaju uroczystościach, to ten pomnik będzie „żył” . I myślę, że Jan Paweł II cieszyłby się z tego oddziaływania na młodych, których tak przecież kochał – mówi artysta. Ma nadzieję, że ta pamięć będzie dawała kolejnym pokoleniom dobrą energię, potrzebną do tego, żebyśmy byli razem.
Jeśli ktoś chciałby wesprzeć to dzieło , podajemy numer subkonta:75 8619 0006 0070 0723 2485 0013. Odbiorca Fundacja osób Niepełnosprawnych w Podolanch, Podolany 74, 32-420 Gdów, tytuł przelewu: darowizna na budowę pomnika. (zbiórka publiczna nr 2016/1038/KS)
Nazwiska sponsorów umieszczone zostaną obok pomnika.
(BRS)
Zdjęcia: Adam Wojnar