Odpust w Gdowie dawniej, a dziś…

W dniu dzisiejszym w naszej parafii świętujemy uroczystość odpustową ku czci Narodzenia NMP, patronki sanktuarium i parafii w Gdowie. Parking dolny przy kościele wypełniony jest kramami, a w niedzielę o godzinie 11:00 odbędzie się uroczysta suma odpustowa. A jak świętowali nasi dziadkowie? Zajrzyjmy do ,,KRONIKI GDOWA” Piotra Gumułki…

„W Gdowie od czasu utworzenia parafii – 1325 rok, odpust przypadał zawsze 8 września czyli w święto Narodzenia N.M.P. Na święto to zjeżdżali się, nawet z daleka, wszyscy wywodzący się stąd do swych krewnych; a ci, co krewnych nie mieli – do znajomych, kolegów, by ten dzień przepędzić wspólnie na rozmowach familijnych, wspomnieniach dawnych czasów i nabożeństwie odpustowym. Toteż nie bez racji powstało powiedzenie, że ,,tylko na odpust przypominają sobie krewnych na wsi”. Największą radość z odpustu mają dzieci. Będzie tu dla nich wiele niecodziennych niespodzianek i przyjemności, na które im rodzice za pilność i pomoc w pracy już od samej wiosny obiecali dać. (…) O tym, że w odpust był wielkim świętem świadczy fakt, że do Gdowa od popołudnia poprzedzającego dnia kramarze zaczęli już wcześniej zjeżdżać, by zająć lepsze miejsca i bliżej kościoła. (…) Każdego jednakowo trapi myśl, czy dopisze pogoda, bowiem deszcz w odpust to klęska dla wszystkich! Gdów, jako miejsce odpustowe, jest od dawna daleka znane, ludzi i księży bywało tu zawsze dużo, gdyż sława tego odpustu niedzisiejsza!”

A jak jest w tym roku? Niektórzy kramarze przyjechali już wczoraj, i wszystko wskazuje, że pogoda dopisze.

[Not a valid template]

Autor: admin

Udostępnij post na:

Skip to content