Od seniorów do bambini – wywiad z prezesem Gdovi

20180220_110110Zapraszamy na rozmowę ze Stanisławem Wydrychem – nowym prezesem KS Gdovia Gdów.

Jak dziś wygląda klub Gdovia? Zacznijmy od „wyliczanki”.

Gdovia to aktualnie około 240 zawodników, których szkoli 8 trenerów, mamy 19 grup z seniorami. Seniorzy V liga, II zespół Gdovii – 2 klasa, juniorzy – I liga krakowska, młodziki, orliki, żaki – I liga Podokręg Myślenicko-Wielicki, trampkarze na razie trenują, będą grać od lata, skrzaty i grupa naborowa – grają w turniejach.

Jest Pan nowym prezesem klubu, ale współpracuje Pan z Gdovią od dawna. Jakie były Pana zadania na poprzednim stanowisku? Co uważa Pan za swój największy sukces w tej pracy?

W Gdovii jestem od 14 lat, do tej pory jako wiceprezes odpowiedzialny za dział sportowy. Od dwóch lat pełniłem obowiązki prezesa po Jacku Ślusarczyku, który przebywał na urlopie. Co jest moim największym sukcesem?
Zawsze marzyłem, żeby powstała szkółka dla dzieci i była prowadzona na wysokim poziomie. To się udało. Kiedy przyszedłem do Gdovii, byli tylko Juniorzy, dzieci bardzo niewiele, a dziś trenuje ich około 160.

Czy planuje Pan współpracę Gdovii z innymi klubami?

Tak, z Wisłą Kraków, będziemy ich klubem satelitarnym, co oznacza, że będziemy działać  pod ich patronatem. Jest to szansa dla wyróżniających się zawodników, którzy będą mogli uczestniczyć w treningach Wisły, będziemy również szkolić trenerów.

Jakie są główne źródła finansowania gdowskiego klubu?

Generalnie klub utrzymuje się z dotacji oraz składek członkowskich, a także wspierają nas sponsorzy, ale głównie to rodzice utrzymują szkółkę. Pozyskujemy również środki finansowe z Ministerstwa Sportu. Gdovia nie istniałaby bez ludzi, którzy są w zarządzie oraz tych, którzy na co dzień bezinteresownie pomagają, za co im serdecznie dziękuję.

Od kiedy Pana życie związane jest ze sportem?

Od 40 lat, zaczynałem gdy miałem 5 lat, grałem w Prokocimiu Kraków, potem pan Tadeusz Król ściągnął mnie do Gdovii, żebym trenował seniorów. Tutaj właśnie poznałem swoją żonę i zostałem na stałe.

Jakie ma Pan plany względem klubu?

Nowy zarząd postawił sobie nowe cele na kolejne 4 lata. Chcielibyśmy rozwinąć dwie grupy młodzieżowe: trampkarzy i juniorów, utrzymać seniorów na dotychczasowym poziomie oraz rozwinąć szkółkę dla dzieci, prowadząc zajęcia na wysokim poziomie, aby sprostać oczekiwaniom rodziców. Dlatego cieszymy się z nawiązanej współpracy z Wisłą Kraków. Od lata powstanie grupa „bambini”, będzie to grupa dla 3-4 latków, treningi będą odbywały się wspólnie z rodzicami, np. tata-syn. Niezbędne będzie również pozyskanie dwóch nowych trenerów.

Jakie macie warunki do treningów?

Seniorzy i juniorzy trenują przy ulicy Krakowskiej, tam znajduje się boisko, które spełnia wymogi licencyjne. Młodzieżowe grupy grają przy gimnazjum na orliku, a najmłodsi w hali sportowej. W okresie zimowym korzystamy
sali gimnastycznej w Zręczycach oraz Winiarach.

Jak będzie wyglądała promocja klubu, a zwłaszcza piłki nożnej?

Na pewno będziemy promować zajęcia poprzez Facebook, patronat Wisły Kraków też będzie dla nas promocją. Patronat medialny objął portal Mój Gdów, wspiera nas również Centrum Kultury. Zależy nam, żeby oderwać dzieci od komputerów, zagospodarować im wolny czas poprzez wychowanie fizyczne. Chcemy również rozwinąć piłkarską szkółkę w innych miejscowościach.

Czy jest Pan zapalonym kibicem sportowym? 

Tak oczywiście, oglądam ekstraklasę, lubię ligę angielską i niemiecką. Dużo satysfakcji daje mi oglądanie meczy polskich drużyn grających w niższych ligach, dzieci, młodzieży. Oczywiście kibicuję reprezentacji Polski w piłce nożnej i to nie tylko wtedy, jak mają sukcesy. Lubię też piłkę ręczną i siatkówkę, oglądam rozgrywki, jeśli tylko czas mi na to pozwala.

Słyszałam, że piłka nożna to Pana wielka pasja, że nie może pan bez niej żyć czy to prawda?

Prawda, najwięcej o tym może powiedzieć moja żona, ale ona nie ogląda ze mną meczów. Woli kwiaty…

Co przygotowała dla nas Gdovia w tym roku?

Jednym z najważniejszych wydarzeń będzie jubileusz 95-lecia klubu. Warto również wspomnieć, że w czerwcu jedziemy do Francji z drużyną młodzików i orlików Tournoi Avenir Ulrich Ramé, jako jedyny zespół z Polski. Na turnieju będzie ponad 100 drużyn z różnych stron świata.

Jakie życzenia, marzenia ma nowy prezes Gdovii?

Marzy mi się, żeby na 100-lecie klubu wybudowany został kompleks sportowy przy gimnazjum – z nowym boiskiem, najlepiej takim ze sztuczną nawierzchnią.

Rozmawiała: Wioleta Chmiela

Autor: Redaktor1

Udostępnij post na:

Skip to content