O Argento i gdowskim koncercie w rozmowie z Panią Małgorzatą Dudzik

Zapraszamy na wywiad z Panią Małgorzatą Dudzik, dyrygentką prowadzącą gdowski zespół wokalny Argento.  Porozmawiamy o zespole, ale też niedawnym koncercie „Gloria” , który odbył się 17 kwietnia w Sanktuarium Narodzenia NMP w Gdowie.

MG: Dzień Dobry. Ostatnio dużo słyszeliśmy o Argento za sprawą Waszych występów. Ale zacznijmy od początku. Skąd pomysł na zespół wokalny?

MD: Dzień Dobry, Argento to grupa przyjaciół, dziewięć osób licząc ze mną. Zespół powstał w 2014 roku, jednak znamy się od dłuższego czasu, bowiem od kilku lat razem śpiewamy w czterogłosowej scholii przy parafii w Gdowie. Pewnego dnia jedna z osób naszej scholii wpadła na pomysł, abyśmy zaśpiewali coś rozrywkowego. I tak narodził się pomysł zespołu wokalnego. Nasz pierwszy występ miał miejsce podczas Cecyliady w Gdowie, którą organizował pan organista i zaprosił nas do udziału w niej. Mamy także takiego dobrego ducha zespołu Argento, Karola Daniela, który był w naszym zespole, ale ze względu na obowiązki szkolne zrezygnował z członkowska. Zawsze możemy na niego liczyć, chętnie nam pomaga organizacyjne, gdy jest potrzeba występuje w zastępstwie któregoś z kolegów.

MG: Jak często spotykacie się na próbach?

MD: Argento ma próby kiedy ma czas, ponieważ każdy z nas pracuje lub studiuje i czasem ciężko się spotkać, ale staramy się przynajmniej raz w tygodniu pośpiewać razem. Oczywiście przed koncertami jest to znacznie częściej, przed ostatnim koncertem próby były prawie codziennie.

MG: Jaki macie repertuar i kto decyduje o jego dobrze?

MD: Nie mamy ściśle ustalonego repertuaru czy stylu, jesteśmy otwarci tak naprawdę na wszystko. Bardzo lubimy śpiewać utwory rozrywkowe. Generalnie przynoszę na próby wszystko co mnie zainteresuje, oczywiście konsultuję pomysły z zespołem. Co prawda moi przyjaciele śmieją się, że zawsze i tak stanie na moim, ale prawda jest taka, że opinia każdego z zespołu się liczy. Jeśli to co wynajdę zdecydowanie nie pasuje zespołowi, zostawiamy temat.  Jeżeli ktoś nas zaprosi śpiewamy także na ślubach, dlatego staramy się mieć repertuar także na taką okazję.

MG: Czy Wasz udział w licznych koncertach jest wynikiem intensywnych poszukiwań możliwości wystąpienia, udziału w konkursach czy częściej przyjeżdżacie na zaproszenie organizatorów?

MD: Najczęściej jeździmy na zaproszenie organizatorów, tak było np. ostatnio w Mielcu, gdzie wystąpiliśmy w koncercie charytatywnym. Jeżeli chodzi o konkursy to na samym początku działalności zespołu zgłosiłam Argento do konkursu w Poznaniu, kolejno do udziału w Festiwalu Piosenki Andrzeja Zielińskiego, na którym udało nam się wywalczyć dosyć wysokie miejsce.  Zespół należy również do Polskiego Związku Chórów i Orkiestr.  Z wielką radością bierzemy udział w organizowanych koncertach przez oddział małopolski tego związku. Współpracujemy też z Chórem Gorce z Nowego Targu oraz Szalowskim Zespołem Wokalnym.

MG: Który występ był dla Was najtrudniejszy?

MD: Zdecydowanie najtrudniejszy był ostatni koncert: „Gloria” w Gdowie. Było to największe przedsięwzięcie w jakim dotychczas uczestniczyliśmy. Główna trudność polegała na tym, aby zgrać wszystkich razem: scholę, orkiestrę, solistki. To było ok. 50 osób, część z nich musiała dojeżdżać na próby do Gdowa np. z Krakowa. Jedna z solistek przyjechała do nas aż z Bydgoszczy. Do tego sam utwór jest dość trudny, dla zespołu amatorskiego, jakim jesteśmy było to duże wyzwanie. Prawda jest taka, że w komplecie zespół spotkał się dopiero na koncercie w niedzielę. Nawet na próbie generalnej, a były dwie, nie udało się zebrać wszystkich artystów. Były nerwy i obawy, ale jestem bardzo zadowolona z rezultatu jaki uzyskaliśmy.

MG: Wywołaliśmy temat koncertu Gloria, proszę opowiedzieć nam więcej o przygotowaniach do niego.

MD: Pomysł na tak duży koncert pojawił się w mojej głowie już w tamtym roku. Potem myślałam nad utworem. Ponieważ nie mamy rozbudowanej sekcji dętej w naszej orkiestrze musiałam znaleźć utwór, który będzie możliwy do zrealizowania. Wtedy przyszedł mi do głowy utwór Antonio Vivaldiego „Gloria”. Chór zaczął przygotowywać się od połowy stycznia, potem były święta, podczas których śpiewaliśmy świątecznie, i na dwa tygodnie przed koncertem próby były już bardzo często. Jeszcze raz pragnę w tym miejscu podziękować wszystkim, którzy włączyli się w przygotowanie tego koncertu i brali w nim udział. Dzięki wsparciu wielu artystów mogliśmy pozwolić sobie na taką dużą formę. Część z nich to moi znajomi z Akademii Muzycznej w Krakowie, którzy na co dzień mają swoje muzyczne życie i zobowiązania, a mimo tego zdecydowali się do nas przyjeżdżać i z nami ćwiczyć, a potem wystąpić. Nie mogę nie wspomnieć Filipa Kozłowskiego, który bardzo pomógł mi w przygotowaniu orkiestry, bez niego nie poradziłabym sobie. Wspólnymi siłami dotarliśmy do finału, który przyniósł nam naprawdę ogromną radość. Wielkie podziękowania również kieruję w stronę organizatorów tego wydarzenia, Gminie Gdów oraz Parafii NNMP w Gdowie.

MG: Proszę nam na zakończenie powiedzieć, jakie macie Państwo plany na najbliższą przyszłość, gdzie Was będzie można usłyszeć?

MD: Ja chwilowo odpoczywam, ale zespół ćwiczy.  W czerwcu mamy zaproszenie do Łagiewnik i do Jasła. Może z końcem roku uda się zorganizować jeszcze koncert Argento w Gdowie. Nie mogę zdradzać wszystkich planów zespołu, ale jestem przekonana, że ten rok będzie dla Argento bardzo pracowity.

MG: Dziękuję za rozmowę.

MD: Dziękuję

Skład zespołu: Prowadzenie: Małgorzata Dudzik

Soprany: Magdalena Daniel, Anna Rokosz

Alty: Gabriela Drąg, Katarzyna Hanek

Tenory: Adam Kasprzyk, Arkadiusz Kaleta

Basy: Michał Gabor, Daniel Kalicki

[Not a valid template]

Zdjęcia: www.zespolargento.pl ,FB strona Argento

Autor: admin

Udostępnij post na:

Skip to content