Zapraszamy na wywiad z Natalią Marszałek, szefową gdowskiego Sztabu WOŚP.
MG: Witam, rozmawiamy tuż przed 24 finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Proszę nam powiedzieć co się teraz dzieje w sztabie, czy wszystko jest już zapięte na przysłowiowy ostatni guzik?
NM: Teraz Sztab czeka, aż wybije godzina 06:45 w niedziele i pierwsi wolontariusze wyjdą na nasze gdowskie ulice. We wszystkich szkołach odbyły się już spotkania z wolontariuszami odnośnie przekazania najważniejszych informacji dotyczących bezpieczeństwa podczas kwestowania jak i samego kwestowania. Wolontariusze zaopatrzeni w puszki, identyfikatory i serduszka są gotowi do działania, tak samo my – cały Sztab jesteśmy gotowi do pracy.
MG: Od jak dawna jest Pani związana z akcją Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy?
NM: Moja przygoda z WOŚP-em zaczęła się w I klasie gimnazjum, kiedy to właśnie jako wolontariusz stałam z puszką. Tak było niezmiennie do III klasy gimnazjum. Z chwilową przerwą powróciłam 3 lata temu już jako członek Sztabu, wtedy szefem Sztabu był Piotr Ruman, który zaproponował mi przejęcie jego obowiązków. Zgodziłam się, i tak w tym roku mam przyjemność już 2 raz nadzorować prace gdowskiego Sztabu.
MG: Ile czasu trwają przygotowania do tego jednego dnia? Kiedy zaczyna pracować sztab?
NM: Sztab musiał zostać zgłoszony do 20 listopada 2015 roku. Następnie rozpoczęła się rekrutacja wolontariuszy, która zakończyła się 14 grudnia. W tym czasie Szef Sztabu musi wprowadzić w system wszystkich wolontariuszy, uzyskać ich podpisy pod oświadczeniami oraz zorganizować spotkanie informacyjne.
MG: Ile osób działa w gdowskim sztabie WOŚP? Oraz jak to jest z wolontariuszami? Ciężko jest ich pozyskać czy sami się zgłaszają?
NM: Sztab w tym roku liczy 10 osób, wspaniałych osób bez których ja osobiście bym sobie nie poradziła. Wolontariuszami są głównie uczniowie gimnazjum. Zazwyczaj nie mamy problemu z ich pozyskaniem. W każdej szkole jest osoba odpowiedzialna za skompletowanie młodzieży, co jest bardzo pomocne, bo odciąża mnie i mogę zająć się innymi sprawami związanymi z organizacją akcji.
MG: Czy w Gdowie lub okolicznych miejscowościach będą jakieś specjalne wydarzenia z okazji WOŚP?
NM: W tym roku będzie tylko zbiórka pieniędzy, którą wesprze jedynie Finał Piłkarskiej Ligi Orlika, która rozgrywa się już od jakiegoś czasu a jej finał przypada właśnie na 10 stycznia.
MG: Gdzie będziemy mogli spotkać wolontariuszy?
NM: Wolontariuszy będzie można spotkać pod kościołami w naszej gminie, na stacjach paliw, przy większych sklepach jak Galeria Gdowska czy Biedronka. Nie tylko w Gdowie i Niegowici, ale również w Łapanowie i Raciechowicach kwestują wolontariusze, którzy dołączają się do naszego gdowskiego Sztabu.
MG: W jaki sposób przekazujecie zebrane pieniądze Fundacji Jurka Owsiaka?
NM: Przeliczone i zapakowane w bezpieczne koperty pieniądze zostają przewiezione na drugi dzień do Banku Pekao SA do Wieliczki, gdzie wszystko zostaje jeszcze raz dokładnie sprawdzone i oddane na ogólnopolskie wspólne konto WOŚPu.
MG: Czy na koniec może nam Pani powiedzieć parę słów o sobie?
NM: Na co dzień studiuję pedagogikę, będzie to mój ostatni rok i mam nadzieję, że w lipcu będę mogła pochwalić się tytułem magistra. Co lubię robić? Uwielbiam pracę z ludźmi, czy poprzez właśnie wolontariat czy spotykanie się ze znajomymi, wspólne wyjazdy. Moim hobby są właśnie podróże, te małe jak i te duże.
MG: Wiem, że jeszcze nie zakończyła się Szlachetna Paczka, w której była Pani wolontariuszką, a już działała Pani przy organizacji WOŚP. Co daje Pani udział w akcjach charytatywnych?
NM: Ktoś mądry kiedyś powiedział, że jeśli ktoś prosi nas o pomoc to znaczy, że jesteśmy jeszcze coś warci. Jeśli tylko mogę w jakiś sposób wesprzeć kogoś, dlaczego nie? Nie ma lepszego uczucia jak wdzięczność tych, którym pomogłeś. Tym bardziej jeśli współpracujesz z ludźmi, którzy razem tworzą coś wspaniałego, zyskujesz nie tylko satysfakcję, ale też przyjaźń.
MG: Dziękuję za rozmowę. Życzę wszystkiego dobrego, a na niedzielę szczególnie otwartych serc i portfeli naszych mieszkańców oraz ładnej pogody.
NM: Dziękuję.
[Not a valid template]