Czytam, bo lubię…

Wakacje to najlepsza pora na czytanie książek. Mamy więcej czasu na przyjemności, a przecież czytanie do nich bez wątpienia należy:)

Dziś o swych czytelniczych preferencjach opowiedzą uczniowie klasy czwartej, a właściwie już piątej:) ze szkoły podstawowej w Jaroszówce: Emilka, Konrad i Magda.

Emilka

Najpierw Was czymś zaskoczę, a mianowicie kiedy byłam mała tata kupił mi pierwszą książkę z kolekcji „Przyjaciele z lasu”. Tak mi się spodobały, że pragnęłam zdobyć całą kolekcję. To nie tylko piękne książki, z których dowiedziałam się o życiu wielu zwierząt, ale także kolekcja samych zwierząt w postaci figurek.

Gdy byłam mała czytała mi je mama, a później sama po nie sięgałam. Książki opisują przystosowanie się zwierząt do środowiska w którym żyją, czym się żywią i jak się dzielą poszczególne gatunki. Na zakończenie każdej książki opisana jest przygoda zwierzątka. Moja kolekcja liczy 70 książek.

Kolejna książka to lektura pt. ”Akademia Pana Kleksa”, której autorem jest Jan Brzechwa. Książka opowiada o niezwykłej szkole-akademii, do której chodzili sami chłopcy. Imię każdego chłopca zaczyna się na literę A. Najbardziej podobało mi się to, że w akademii znajdowały się furtki do baśni, dzięki którym uczniowie mogli wejść do każdej z nich i przeżyć niezwykłą przygodę. To książka, która pokazuje nam szkołę zupełnie inną niż ta nasza obecna. Sam nauczyciel Pan Kleks jest niezwykłą postacią. Pomaga uczniom swojej akademii odkrywać ich talenty i umiejętności. Naprawdę warto przeczytać tą książkę i przeżyć wraz z uczniami i Panem Kleksem te wspaniałe przygody.

 

Konrad

Moja ulubiona książka nosi tytuł “Fantastyczny świat Tomka Łebskiego”. Napisała ją Liz Pichon (przekł. Patryk Gołębiowski). Tomek jest uczniem klasy 5 F i często rysuje po swoich zeszytach. Można tam znaleźć portrety jego rodziny (siostry, rodziców i babci z dziadkiem), a także kolegów i koleżanek z klasy. Ponadto chłopiec zakłada zespół muzyczny, więc zastanawia się nad jego nazwą i logo. Rysuje różne ich wersje w zeszycie. Jego przygody najczęściej dzieją się w szkole, choć poznajemy też wakacyjną przygodę Tomka pod namiotem z rodzicami. Jest fanem zespołu „3PACZKA”, na którego koncert wybiera się z rodziną. Jednak w przypadku Tomka nie wszystko jest takie proste. Pojawiają się kłopoty z biletami. Tomek lubi też dokuczać swojej starszej siostrze Dance. Układa o niej zabawną piosenkę, którą potem śpiewają dzieci z młodszych klas. Rysuje portret jednej z nauczycielek. I przecież nie jego wina, że nauczycielka ma wąsy. W portrecie należy oddać dokładnie wygląd postaci, co czyni skrupulatnie, sprowadzając na siebie kolejne kłopoty.

Tomek ma też kolegę Marka, którego nie lubi i często czyni go bohaterem swoich zabawnych rysunków. Bo trzeba wiedzieć, że Tomek Łebski aniołkiem nie jest. Grzeczny potrafi być, kiedy czegoś pragnie, na przykład próbuje wyprosić u rodziców bilety na koncert.

Książka jest bardzo zabawna. Podczas czytania ma się wrażenie zaglądania w zeszyt nastoletniego urwisa. Polecam każdemu z poczuciem humoru, chociaż na okładce znajdziemy ostrzeżenie, że nie powinieneś czytać, „jeżeli jesteś: 1. Moją marudną siostrą Danką. 2. Markiem Meldunkowym (który jest łosiem). 3. Panią Wąchowską , która ma wąsy”.

Magda

Najbardziej lubię czytać książki z serii Nela Mała Reporterka oraz z serii Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai.

Kolekcjonuję książki Neli już od kilku lat. Bardzo je lubię ponieważ zawierają dużo pięknych zdjęć i można bardzo dużo się z nich nauczyć. Najczęściej Nela opowiada o zwierzętach, które spotkała w czasie swoich podróży po całym świecie. Czasem opowiada też o zwyczajach i życiu ludzi z innych kontynentów. W pierwszych książkach jeszcze nie było kodów QR. Jednak już od jakiegoś czas, dzięki nim możemy oglądać krótkie filmiki z jej podróży. To duża atrakcja książek.

 

Moją ulubioną książką jest „Nela i wyprawa do serca dżungli”. Wszystkie historie opowiada Nela. W pierwszych książkach miała zaledwie 8 lat, a teraz jest już szesnastolatką.

W telewizji i Internecie można znaleźć filmy, które też powstały w czasie jej podróży i są równie ciekawe jak książki. Dzięki książkom Neli poznałam zwierzęta z całego świata, których prawdopodobnie nie poznałabym gdzie indziej, np.: kukangi, lotokoty, wężowidła, lodofoki, lamparty morskie czy dziobowale kagańcowe. Mogłam też dowiedzieć się więcej o życiu i zwyczajach bardziej popularnych zwierząt jak orki, humbaki, lisy polarne, słonie czy moje ulubione tygrysy. W niektórych książkach czekały na mnie niespodzianki: mapy lub zakładki do książek.

Byłam z Nelą zarówno tam gdzie było bardzo zimno-na lodowcach Antarktydy, jak również na sawannie w gorącej Afryce, a także w Australii czy w dżungli oraz na dnie oceanów.

Pierwsze książki miały więcej rozdziałów, a każdy dotyczył innej części świata. Natomiast ostatnio, cała książka dotyczy jednego regionu, za to jest wszystko bardziej szczegółowo opisane. Zdjęcia w książkach zachwycają nie tylko mnie, ale także moją siostrę i moich rodziców.

Jeśli chodzi o drugą serię Lasego i Mai to każda książka to jakaś tajemnica. W każdym opowiadaniu dwójka dzieci rozwiązuje zagadki detektywistyczne. Czyta się je szybko, są duże litery, a przede wszystkim treść jest bardzo wciągająca, ciężko się oderwać od czytania, bo chcemy wiedzieć kto jest winny danej sytuacji.

Nie mam ulubionego tytułu, do tej pory przeczytałam ok. 20 książek, i wszystkie mi się bardzo podobały. Czytam je po kilka razy, mimo, że znam już zakończenie. Polecam wszystkim, i dziewczynkom i chłopcom.

I choć nie lubię czytać książek tak bardzo jak moja siostra, to wiem, że każdy może znaleźć książkę idealną dla siebie.

 

Autor: admin

Udostępnij post na:

Skip to content