Aktywnie z Lilką i Ulką: Kolorowy zawrót głowy!

Ta zima wyjątkowo rozpieszcza wszystkich fanów śniegu i mrozu. Bałwany pewnie już były, sanki, narty, łyżwy też. Zjeżdżanie i jeżdżenie na czym się da 🙂 Było wszystko? Pewnie było 🙂

A śnieg pomalowaliście?

Jeśli nie, to zachęcamy do zabawy.

Co będzie potrzebne?

– plastikowa butelka

– farbka lub barwnik spożywczy – my używałyśmy zwykłych, lekko zaschniętych plakatówek

– ciepła woda

 

Do butelki nalewamy wodę, zabarwiamy na wybrany kolor, w zakrętce robimy dziurkę i gotowe 🙂 Można użyć też spryskiwacza do kwiatów  – wtedy nasze malunki będą miały zupełnie inny zasięg 🙂

A jak już pomalujecie śnieg to zapraszamy do kolorowych zabaw domowych.

Jeśli jeszcze nie znacie książek Herve Tullet’a to gorąco zachęcamy do zapoznania się z nimi. To interaktywne pozycje, ale nie takie super nowoczesne z dźwiękami, guzikami i muzyką, którą jako rodzic masz ochotę wyłączyć już przy drugim wysłuchaniu. To też książki bez dużej ilości tekstu. To książki z kropkami, kreskami, kolorami. Z poleceniami w stylu: naciśnij mnie, dotknij, potrząśnij książką, zamieszaj kolory. Banalnie prosta idea a niesamowita zabawa!

I właśnie książkę Tullet’a pod tytułem „Kolory” proponuję wykorzystać do zabawy.

Na kolejnych stronach dzieci poznają barwy podstawowe i uczą się co się dzieje, jak zmieszamy kolory. Jakiś czas temu korzystając z tej książki bawiłyśmy się z Lilą w mieszanie kolorów. Sprawdzałyśmy czy to, co narysowane w książce jest prawdziwe 🙂 Zabawa była przednia, a przy okazji spora dawka ciekawej wiedzy.

Potrzebujecie farby, czyste kartki, mogą przydać się pędzle, choć ręce też będą dobre! I strona za stroną podążajcie z Tulletem!

A jeśli spodoba Wam się książka o kolorach to sięgnijcie po „Naciśnij mnie” tego samego autora. Pamiętam jak z pewnym niedowierzaniem i sceptycyzmem czytałam o tej książce, ale ją kupiłam. I pamiętam, jak moja dorosła siostra wzięła tą książkę do ręki i zaczęła czytać: „Naciśnij żółtą kropkę i przewróć kartkę. Świetnie! A teraz jeszcze raz naciśnij na tę samą żółtą kropkę… Doskonale! Teraz potrzyj kropkę z lewej strony…..” I tak strona za stroną dwudziestoparolatka wciągnęła się w książkę dla dzieci.

Książki cudowne w swej prostocie! Zarówno jeśli chodzi o tekst jak i o ilustracje. Można je czytać na różne sposoby i naprawdę się nie nudzą. Można je też – jak my powyżej wykorzystać do świetnej zabawy i eksperymentów.

Pobawcie się w ten ostatni weekend ferii!!

Autor: admin

Udostępnij post na:

Skip to content