Kilka dni w Grecji…

 

Dziś Pani Klaudia zachęca na wyprawę do Grecji. Sama była tam w maju wraz ze swoja rodziną.

„PodróżowaliÅ›my w piÄ…tkÄ™: 2 dorosÅ‚ych i 3 dzieci  –14, 12 i prawie 4 lata, w terminie 2-9 maj, bo wtedy byÅ‚y najkorzystniejsze ceny:)

TrochÄ™ siÄ™ wahaliÅ›my przed zakupem biletów lotniczych czy to, aby na pewno dobry pomysÅ‚, ze wzglÄ™du na dzieci i szkoÅ‚Ä™. I byÅ‚ to Å›wietny pomysÅ‚!!! Dzieci bez problemu nadrobiÅ‚y te niewielkie zalegÅ‚oÅ›ci z powodu nieobecnoÅ›ci w szkole a to czego siÄ™ nauczyÅ‚y podczas podróży to zupeÅ‚nie  inny wymiar.

Poprzez booking.com zarezerwowaliÅ›my sobie na 3 doby apartament w Atenach, w samym sercu Aten, tuż przy przystanku metra Acropol.  (zobacz)

Plusów jest wiele. Wszystko co chcemy zwiedzić mamy w zasiÄ™gu spaceru i możemy przez te kilka dni poczuć atmosferÄ™ tego miasta a z tarasu znajdujÄ…cego siÄ™ na dachu budynku mamy widok na wzgórze Acropolu. Drugim plusem jest dostÄ™p do kuchni, lodówki… możliwość przygotowania kawy, ciepÅ‚ego posiÅ‚ku itp, czyli to czego nie ma w pokoju hotelowym.

IrytujÄ…cy w takiej lokalizacji mogÄ… być nachalni naganiacze przy  restauracjach, bo mijaliÅ›my ich co chwilÄ™ i z każdym trzeba byÅ‚o zamienić kilka słów dopóki nie rozpoznawali naszej rodzinki. DaliÅ›my szansÄ™ Atenom kulinarnie i zjedliÅ›my obiad w jednej z takich typowo turystycznych restauracji, i mogliÅ›my tylko ponownie sobie obiecać jeść albo dalej od centrum albo tylko w polecanych miejscach.

Polecam ogromnie souvlaki zobacz lokalizacjÄ™

Jedli tu miejscowi więc się skusiliśmy i nie żałowaliśmy:)

Zwiedzanie zaczÄ™liÅ›my od ÅšwiÄ…tyni Zeusa, gdzie kupiliÅ›my  karnety (ważne 5 dni) na główne atrakcje Aten (30 Euro od osoby a dzieci bezpÅ‚atnie) Bilety sÄ… ważne 5 dni, ale wejÅ›cia sÄ… jednorazowe! RadzÄ™ zwiedzać bez poÅ›piechu:) My mieliÅ›my 3 dni i zwiedziliÅ›my w ramach pakietu: Akropol, AgorÄ™ ateÅ„skÄ…, Keramejkos i Muzeum Archeologiczne Keramejkosu, bibliotekÄ™ Hadriana,ÅšwiÄ…tyniÄ™ Zeusa Olimpijskiego i AgorÄ™ rzymskÄ….

Dodatkowo byliśmy w Muzeum Akropolu (bardzo polecam szczególnie z dziećmi! fajne nowoczesne muzeum) 5 Euro od osoby dzieci oczywiście bezpłatnie.

Zabrakło nam czasu na Narodowe Muzeum Archeologiczne (National Archaeological Museum), ale Brazylijka spotkana w hotelu w Kalambace powiedziała, że niewielka strata,że dużo fajniejsze jest Muzeum Akropolu:) gdzie jak już wiecie mieliśmy szczęście być.

Za to np. pospacerowaliśmy po dzielnicy Plaka. Mnie w Atenach urzekł Ogród Narodowy.

Po zwiedzeniu ÅšwiÄ…tyni Zeusa tak sobie spacerkiem dotarliÅ›my do miejskiego parku i już dÅ‚ugo z niego nie wyszliÅ›my. PiÄ™kne aleje z dziko żyjÄ…cymi papugami, fontanny, w których pÅ‚ywajÄ… żółwie, stawy z kaczkami,  plac zabaw dla dzieci, mini zoo i wszÄ™dzie drzewa i roÅ›liny jak w ogrodzie botanicznym z tabliczkami. A jak już o zmierzchu wyszliÅ›my z parku to trafiliÅ›my na dziwnie idÄ…cych i dziwnie ubranych  żoÅ‚nierzy, asekurowanych przez 2 żoÅ‚nierzy „normalnych” w moro,   za którymi i my podążyliÅ›my. I tak dotarliÅ›my na sÅ‚ynnÄ… zmianÄ™ warty pod Parlamentem.

Przed snem dopiero uznaÅ‚am, że muszÄ™ siÄ™ dowiedzieć co to za park… I okazaÅ‚o siÄ™, że zupeÅ‚nie spontanicznie zwiedziliÅ›my jednÄ… z najwiÄ™kszych atrakcji Aten czyli Ogród Narodowy.

WróciliÅ›my tam jeszcze nastÄ™pnego dnia, po pobycie nad morzem. Tak! PojechaliÅ›my w Atenach nad morze! Tramwajem! Bilety można kupić (i należy skasować) na przystankach. Po porannym zwiedzeniu Muzeum Keramejkosu, pojechaliÅ›my na plażę Voula Beach, wykÄ…paliÅ›my siÄ™ w morzu i  odpoczÄ™liÅ›my od ruin i zwiedzania. Takie leniwe popoÅ‚udnie bardzo siÄ™ nam przydaÅ‚o.

A to wszystko w weekend majowy kiedy w Polsce pogoda bardzo nie rozpieszczała.

Po trzech dniach w Atenach pojechaliśmy wynajętym autem (skorzystaliśmy z opcji wynajęcia w centrum Aten z możliwością oddania na lotnisku) do Delf.

PrzejeżdzajÄ…c przez GrecjÄ™ uderzyÅ‚o nas to, że wielkie uprawne pola byÅ‚y podlewane.  Oraz to jak wiele byÅ‚o niedokoÅ„czonych, opuszczonych, niszczejÄ…cych inwestycji. Tu dopiero widać byÅ‚o kryzys, który dotknÄ…Å‚ GrecjÄ™.

Zatrzymaliśmy się na 1 noc w fajnym małym hotelu w Delfach, skąd mieliśmy naprawdę piękne widoki.

ZwiedzajÄ…c antyczne Delfy widoki caÅ‚y czas zapierajÄ… dech w piersiach! W Delfach też jedliÅ›my pierwszy pyszny grecki obiad w restauracji. 

Potem pojechaliśmy do Kalambaki aby zobaczyć słynne greckie meteory, czyli klasztory męskie i żeńskie. Zatrzymaliśmy się tam dwie noce, bo chcieliśmy być cały dzień aby zwiedzić wszystkie i to się udało.

Można byÅ‚o pójść o 7 rano na niedzielnÄ… mszÄ™ do monastyru aby uczestniczyć wraz z miejscowymi w nabożeÅ„stwie. Niestety dowiadujemy siÄ™ o tym zbyt późno… i tego jeszcze dÅ‚ugo bÄ™dÄ™ żaÅ‚ować.

W monastyrach sÄ… sklepiki z pamiÄ…tkami, które sÄ… droższe od tych  samych na straganach, ale kupione w takim miejscu jakoÅ› tak bardziej cieszÄ…. Bilety kosztujÄ… 2 Euro od osoby (dzieci bez opÅ‚at) w każdym klasztorze.

Pamiętać trzeba o odpowiednim stroju. Kobiety nie mogą być w krótkich mini, ale też niedopuszczalne są spodnie. Sytuację uratują leżące przy kasach spódnice i chusty na ramiona (które też powinny być zakryte), które pożyczamy na czas zwiedzania bez dodatkowych opłat. Panowie nie mogą wejść w krótkich spodenkach.

Kiedy wpisujemy w google „meteory” od razu wyskakujÄ… piÄ™kne zdjÄ™cia klasztorów usytuowanych na wielkich masywach skalnych. W rzeczywistoÅ›ci wyglÄ…dajÄ… jeszcze bardziej niesamowicie!

A potem wchodzimy do środka i kolejny, może nawet większy zachwyt, taki z głębi duszy. Nie sposób tego opisać!

Do każdego klasztoru trzeba siÄ™ wspiąć. ZmÄ™czenie, zadyszka, pragnienie …w jednej chwili znika! Ogarnia nas cisza, spokój i skupienie. Tak jakby duch zawÅ‚adnÄ…Å‚ ciaÅ‚em.

I tak w każdym monastyrze od nowa… Zwiedzamy wszystkie z przerwÄ… na szybki obiad w Kalambace.

A najlepszÄ… musakÄ™,  jagniÄ™cinÄ™ i saÅ‚atkÄ™ greckÄ… w Grecji jedliÅ›my wÅ‚aÅ›nie w Kalambace zobacz lokalizacjÄ™

Bardzo dobre jedzenie i przemiła obsługa (co jest raczej normą w Grecji).

Kiedy myÅ›lÄ™ o Grecji mam oczywiÅ›cie w gÅ‚owie różne obrazy: ruin Acropolu, Ogrodu Narodowego, zmiany warty pod Parlamentem, Meteory, wnÄ™trza monastyrów itd…

Ale mam też taki obraz…

WracajÄ…c już z Kalambaki  w okolice Aten, jechaliÅ›my 370 km drogÄ… wyznaczonÄ… przez nawigacjÄ™ google. Droga w pewnym momencie trochÄ™ siÄ™ zwÄ™ziÅ‚a a z przeciwnej strony jedzie traktorem rolnik. Sytuacja czÄ™sta u nas w regionie. Ale ten rolnik zjechaÅ‚ nam z drogi,żebyÅ›my mogli przejechać i uÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ tak, że wÅ‚aÅ›nie ten jego uÅ›miech mam w gÅ‚owie myÅ›lÄ…c o Grekach.

Ostatnią noc spędzamy w Rafinie, która jest bliżej lotniska. Jest to duża portowa miejscowość. Hotel, w którym się zatrzymujemy jest nad samym morzem więc znowu korzystamy z kąpieli.

Mam nadzieję, że choć w małym stopniu udało mi się zachęcić was do podróży do Grecji, bo warto!

Autor: admin

Udostępnij post na:

Skip to content